wtorek, 19 lutego 2013

Globalizacja a logistyka

Globalizacja usług w ostatnich latach jest związana przede wszystkim z internacjonalizacją przedsiębiorstw, gwałtownym rozwojem technologii informatycznych oraz szeroko rozumianego biznesu międzynarodowego.

K.P. Sauvant twierdzi,[1] że rozwijający się handel zagraniczny, zagraniczne inwestycje bezpośrednie w usługach stały się fenomenem w światowej ekonomii. Handel zagraniczny nie byłby możliwy bez globalizujących się usług, zwłaszcza w wypadku łączenia usług krajowych, łączonych z usługami o charakterze międzynarodowym. Do takich usług towarzyszących wymianie towarów należy zaliczyć: transport, usługi telekomunikacyjne, ubezpieczenia, usługi prawne i bankowe.
Zanim jednak zajmiemy się istotą globalizacji usług, formami takiej globalizacji czy globalnym otoczeniem biznesu usługowego, należy zdefiniować pojęcie globalizacji oraz istotę dwóch fal globalizacji. Wśród wielu definicji globalizacji, na szczególną uwagę zasługują przynajmniej trzy.

Z. Mlinar powiada, że globalizacja jest to zespół procesów prowadzących do intensyfikacji stosunków ekonomicznych, politycznych i kulturowych ponad granicami narodowymi. Zdaniem autora, wynikiem zjawisk, procesów działań o charakterze globalnym jest wzrost wzajemnego współdziałania i współzależności państw, społeczeństw i podmiotów gospodarczych. Dzięki temu organizacje gospodarcze podejmują decyzje, mając na uwadze ogólnoświatowy punkt widzenia, i traktują cały świat jako jeden globalny obszar działania.

E. Haliżak[2] uważa, że globalizacja to proces zmian w stosunkach międzynarodowych, globalizm to stan w stosunkach międzynarodowych, zaś globalność to cecha powiązań i interakcji w stosunkach międzynarodowych.

E. Jantoń-Drozdowska[3] stwierdza, że globalizacja jest najwyższą formą umiędzynarodowienia działalności gospodarczej, choć jako proces, który dokonuje się współcześnie, nic jest ona jednoznacznie określona. Proces globalizacji można charakteryzować, identyfikując takie ważniejsze jego przejawy, jak: kształtowanie się światowej sieci obrotu towarami i usługami, rozwój światowego systemu transportowego, powstanie światowego systemu informacyjnego do wszechstronnej komunikacji.

Należy zaznaczyć, ze geneza procesów globalizacji jest związana z przełomem XIX i XX wieku, kiedy to w wyniku narastania ery wolnego handlu zwiększyła się swoboda przepływu towarów, a udział eksportu w światowym dochodzie podwoił się.[4] W efekcie zwiększenie międzynarodowej aktywności przedsiębiorstw doprowadziło do wzrostu powiązań i zależności gospodarczych między państwami, co uznano za przejaw globalizacji. Zwiększenie międzynarodowej aktywności przedsiębiorstw określono mianem pierwszej fali globalizacji,[5] która charakteryzowała się wysokim stopniem integracji gospodarczej między głównymi potęgami światowymi. Natomiast od początku lat 90. miał miejsce skokowy wzrost aktywności zagranicznej przedsiębiorstw oraz zwiększanie globalnych przepływów kapitałowych. Dotyczyło to, jak już wcześniej wspomniano, zagranicznych inwestycji bezpośrednich w latach 1990-2000.[6] Średnia roczna wartość inwestycji wyniosła 500 mld USD, co skutkowało zwiększeniem skumulowanych wartości zagranicznych inwestycji bezpośrednich w skali całego świata z 1,7 bln USD w 1990 r. do 6,6 bln w 2000 roku.

W tym kontekście gospodarczym powstała druga fala globalizacji. Druga fala globalizacji to procesy tworzenia globalnych zależności i powiązań między gospodarkami poszczególnych państw, a różnica między pierwszą i drugą falą globalizacji, zdaniem A. Jarczewskiej-Romaniuk,[7] polegała na tym, że ta druga objęła swym zasięgiem prawie wszystkie kraje świata.

Np. w wyniku powstania i rozszerzenia się Unii Europejskiej zaistniały nowe warunki funkcjonowania podmiotów gospodarczych na obszarach krajów wchodzących w skład Unii, a tym samym nowe warunki funkcjonowania ich systemów logistycznych.

Jedna z klasycznych definicji logistyki mówi o organizowaniu, planowaniu, kontroli i realizowaniu przepływów towarów od zaprojektowania oraz nabywania, poprzez produkcją i dystrybucją, aż do końcowego konsumenta, aby zaspokoić potrzeby zgodne z wymaganiami rynku przy minimum kosztów i minimum użytego kapitału.[8] Tak definiowana logistyka pozwala na zaspokojenie potrzeb rynku lokalnego, krajowego, międzynarodowego i globalnego.

Rozwój rynku europejskiego (którego obszar wyznaczony został przez granice państw-członków Unii Europejskiej) przyczynił się do zmiany warunków tworzenia i funkcjonowania systemów logistycznych przedsiębiorstw działających na terenie Europy. Ponadto wzrastające wymagania klientów co do czasu przepływu produktu i jego jakości w łańcuchu logistycznym doprowadziły do reorganizacji logistyki współpracujących ze sobą firm.

Analizując otoczenie przedsiębiorstw europejskich, należy zwrócić uwagą na cztery podstawowe siły sprawcze zmian zachodzących wewnątrz podmiotów gospodarczych: siły polityczne, ekonomiczne, techniczne i społeczne. Możliwości współpracy przedsiębiorstw, jej zakres i sposoby uzależnione są od dynamiki i rodzaju zmian zachodzących w otoczeniu.[9] Do czynników, które najbardziej intensywnie oddziałują na przestrzenny wzrost zasiągu przepływu dóbr, informacji i środków finansowych między firmami, należą: rozwój i upowszechnienie gospodarki elektronicznej (przede wszystkim rozwój zintegrowanych systemów komputerowego wspomagania zarządzania i technologii internetowej), postęp techniczny w transporcie, ograniczanie taryfowych i pozataryfowych barier handlu zagranicznego oraz rozwój międzynarodowej integracji gospodarczej, coraz bardziej zindywidualizowany popyt, skracanie cyklu życia produktów na rynku, upodabnianie się wzorców konsumpcji.[10]

Rynek Unii Europejskiej stale rozwijający się wymaga stałej innowacyjności produktów, szybkiej dostawy na rynek oraz dużej liczby możliwych wyborów dokonywanych przez konsumenta.
Usprawnienia w handlu i przemyśle wprowadzane na obszarze UE wymagają dostępu do efektywnego i dobrze funkcjonującego systemu transportowego. Gwarantowany czas obsługi na wysokim poziomie zmusza również przewoźnika, aby stał się integralną częścią całościowego rozwiązania logistycznego.
Kształtowanie się nowych powiązań i powstawanie międzynarodowego, zintegrowanego systemu obsługi przepływów dóbr w skali Europy przyczynił się do pojawienia się terminu eurologistyka. W literaturze przedmiotu pojęcie to definiowane jest jako:
  • projektowanie wspólnego dla różnych krajów systemu przemieszczania i magazynowania produktów, od producenta do konsumenta, przy użyciu informatyzacji;[11]
  •   rozpatrywanie procesów logistycznych w skali kontynentu europejskiego;[12]
  • według E. Gołembskiej możemy mówić o eurologistyce gdy przynajmniej jedna z funkcji zarządzania logistycznego (operacyjna, marketingowa lub finansowa) jest wspólna dla kooperujących ze sobą przedsiębiorstw w ramach euro-systemu logistycznego.[13]

Eurologistyka składa się z dwóch podstawowych elementów: konfiguracji sieci eurologistycznej, eurokanałów logistycznych.

Konfiguracja sieci eurologistycznej to taka struktura punktów i dróg, przez którą produkty logistyczne przepływają od źródeł wydobycia surowców do miejsc podaży tych produktów. Jej celem konfiguracji jest minimalizacja wszystkich kosztów logistycznych oraz maksymalizacja poziomu obsługi odbiorcy przemieszczanego produktu.

Eurokanały logistyczne tworzone w celu zorganizowania odpowiedniego sposobu przemieszczania produktów są szansą na integracją gospodarczą ich uczestników. Partnerzy logistyczni minimalizują koszty zamrożenia kapitału, racjonalizują przepływ produktów w kanale oraz integrują obsługą ładunku.[14]

Różnorodność produkcji oraz wymogi dostaw pożądanej ilości dóbr w określonym czasie to tylko niektóre czynniki wymuszające istnienie sprawnego i efektywnego kanału logistycznego. Z samej natury kanał logistyczny jest strukturą, która stwarza jak najlepsze warunki do sterowania ruchem dóbr fizycznych od miejsc pozyskiwania surowców do ostatecznych nabywców. Sprawność funkcjonowania kanału logistycznego określona jest przez sprawność procesów logistycznych mających miejsce w poszczególnych jego subsystemach.

Cechą każdego kanału logistycznego jest przestrzenne rozproszenie jego poszczególnych ogniw. Funkcjonowanie kanału logistycznego uwzględnia występowanie luk przestrzennych, a tym samym luk czasowych oraz sprzeczności pomiędzy produkcją a konsumpcją. Występowanie luk czasowych i przestrzennych wywołane jest przez następujące czynniki:[15]
  • rozdzielność miejsca wytwarzania i konsumpcji oraz stopień ich koncentracji lub rozproszenia na danym terenie,
  •  niejednoczesność produkcji i konsumpcji w czasie,
  •  skalę popytu i możliwości produkcyjne,
  • specjalizację produkcji,
  • poziom komplementarności zaspokajania potrzeb,
  •  niedrożność kanałów informacyjnych.

Nie tylko samo zrealizowanie przepływu strumienia dóbr należy do zadań kanału. Ważne jest, aby kanał logistyczny tworzył takie warunki, które zagwarantują sprawny przepływ dóbr przy ponoszeniu możliwie najniższych nakładów finansowych.
Najważniejszymi cechami kanału logistycznego są: długość kanału oraz jego szerokość. Długość kanału określa się liczbą i rodzajem ogniw łańcucha - liczby pośredników. Szerokość kanału logistycznego jest miernikiem opanowania rynku przez produkty danego producenta. Biorąc szerokość kanału za kryterium podziału kanałów logistycznych, wyróżnia się: kanał o dystrybucji intensywnej, selektywnej i ekskluzywnej. Decyzja o szerokości kanału powinna być podjęta z uwzględnieniem ekonomicznych cech produktu oraz stosowanej strategii marketingowej.

Można sformułować hipotezę, że eurokanały logistyczne to udoskonalone, a z całą pewnością zinformatyzowane, perfekcyjnie kanały dystrybucji tworzone w ramach eurokorytarzy transportowych.[16]

Tworzenie eurokanałów jest procesem dynamicznym, ulegającym zmianom w czasie i przestrzeni. Stała skłonność do zmian jest uzależniona od oceny efektywności funkcjonowania istniejącego kanału. Kryteria oceny efektywności funkcjonowania podzielona na 4 podstawowe grupy: wielkość i struktura sprzedaży produktu w danym podziale czasu, poziom zapasów magazynowych, skuteczność funkcji marketingowej zarządzania logistycznego, trwałość systemu korporacji firm.

Rosnące ujednolicenia produktów w skali Europy i świata, połączone ze stałym wzrostem wymagań jakościowych oraz zastosowanie w skali masowej technik informatycznych, przyczyniły się do projektowania łańcuchów logistycznych ciągłych, nieciągłych i synchronicznych w ramach kanałów eurologistycznych.

Eurokanały nieciągłe są przykładem klasycznego systemu przemieszczania produktów z kolei eurokanały ciągłe to większa współpraca producentów z odbiorcami. W obu przypadkach sposób realizacji przepływu dóbr odbywa się według ściśle określonych etapów.

Eurokanały synchroniczne należą do najnowszych rozwiązań logistycznych. W kanale tym symbioza producentów z odbiorcami oparta jest na najnowszych technikach informatycznych z wykorzystaniem najnowszych środków łączności. W systemie tym wykorzystuje się metodę just-in-time, zasadę „zero-zapasowości” w każdym ogniwie łańcucha, oraz wykorzystuje się transport intermodalny, bimodalny lub multimodalny.

Każdy z typów eurokanału logistycznego posiada wady i zalety. Wybór rodzaju kanału logistycznego determinować będzie siłę związku producenta z odbiorcą, poziom zapasów, czas przemieszczania produktów w kanale oraz zastosowanego rodzaju środka transportowego.
Tworzenie w skali Europy systemów logistycznych wynika z następujących przesłanek:[17]
  • istnieje konieczność stworzenia zintegrowanego systemu przepływu produktu niezależnie od państw, w których znajdują się ogniwa łańcucha logistycznego;
  • rynek europejski wymusza potrzebą redukcji poziomu zapasów;
  • duża konkurencyjność narzuca konieczność zmniejszania kapitału obrotowego zamrożonego we wszystkich ogniwach łańcucha logistycznego.

 Wśród form internacjonalizacji przedsiębiorstw sprzyjających powstawaniu eurologistyki wymienia się: spółki i korporacje międzynarodowe, filie przedsiębiorstw europejskich.

Tworzenie spółek oferujących na rynku wąski asortyment produktów pozwala na realizowanie m.in. wspólnej funkcji marketingowej (np. promocja i ochrona marki produktu). Jedną z najprostszych form ekspansji geograficznej przedsiębiorstw europejskich jest otworzenie filii przedsiębiorstwa poza granicami kraju macierzystego. Realizowana wspólnie przez filię i organizację macierzystą funkcja finansowa ze względu na zmieniające się w Europie warunki ekonomiczne, techniczne i prawne napotyka na ograniczenia, do których zaliczyć można: dostęp do lokalnych źródeł kapitału, prawo dewizowe, prawo podatkowe, wielkość i struktura obrotów pomiędzy filią a przedsiębiorstwem macierzystym, poziom standaryzacji produktów lub usług oferowanych przez filie.

W przypadku braku drożności kanałów logistycznych na terenie Europy tworzona jest tzw. „eurologistyka doraźna”. Jest to forma tworzona w krótkim czasie i funkcjonująca krótkookresowo, mająca na celu zaspokojenie nieoczekiwanego popytu, powstałego w czasie konfliktów międzynarodowych lub klęsk żywiołowych.[18]

Ożywienie występujące w międzynarodowej wymianie stwarza ogromne możliwości i stawia nowe wyzwania przed firmami europejskimi działającymi na poszczególnych rynkach. Dodatkowym czynnikiem intensyfikującym trendy internacjonalizacji przedsiębiorstw jest zachodzący proces integracji ekonomicznej i politycznej państw europejskich.

Rozszerzenie struktur UE o obszary nowych członków wyznacza nowe ramy rozwoju eurologistyki. Wśród kierunków rozwoju wymienia się:[19]
  •  powstanie i rozwój nowych struktur dystrybucji produktów w powiązaniu z rozbudową systemów logistycznych, nowych rodzajów transportu i przepływu informacji,
  •  utworzenie eurologistycznej sieci centrów dystrybucji,
  • rozszerzenie oferowanego zakresu i podniesienie jakości świadczonych usług logistycznych przez profesjonalnych usługodawców logistycznych,
  •  standaryzacja i normalizacja stosowanych w poszczególnych krajach urządzeń manipulacyjnych, magazynowych, opakowań, środków transportu.
Rozwój eurologistyki zgodnie z przewidywanymi kierunkami przyczyni się do bardziej efektywnego wykorzystania zasobów przedsiębiorstwa, a tym samym usprawni przepływ produktów i usług w kanale pomiędzy ogniwami łańcucha logistycznego.[20]

[1] K.P. Sauvant, Management of Services, [w:] P.A. Messerlin, K.P. Sauvant, The Uruguay Round. Services in the World Economy, Washington D.C. The World Bank 1991, s. 114-122
[2] E. Haliżak, Ideowe podstawy lądu liberalnego w gospodarce światowej. Globalizacja a stosunki międzynarodowe, BRANTA, Bydgoszcz. Warszawa 2004, s. 15
[3] E. Jantoń-Drozdowska, Międzynarodowe stosunki gospodarcze, Ars boni et aequi, Poznań 2004, s. 18-20
[4] I. Balcerowicz, Rozum i odwaga, „Wprost”, maj 2001, s. 50
[5] A. Gwiazda, Globalizacja i regionalizacja gospodarki światowej, UMK, Toruń 1998, s. 31-33
[6] UNCATED, World Investment Report 2002, UN, New York, Genewa 2002, s. 15
[7] A. Jarczewska-Romaniuk, Relacje polityki i ekonomii w procesie globalizacji. Globalizacja a stosunki międzynarodowe, BRANTA, Bydgoszcz. Warszawa 2004, s. 36
[8] S. Abt, Systemy logistyczne w gospodarowaniu, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 1996, s. 20
[9] J. Witkowski, Zarządzania łańcuchem dostaw, PWE, Warszawa 2003, s. 40-43
[10] Ibidem, s. 40-43
[11] E. Gołembska, H. Mokrzyszczak, Zarządzanie produktem w logistyce przedsiębiorstw, ZCO, Zielona Góra-Poznań 1997, s. 184
[12] Cz. Skowronek, Z. Sarjusz-Wolski, Logistyka w przedsiębiorstwie, PWE, Warszawa 1995, s. 33-37
[13] E. Gołembska (red.), Kompendium wiedzy o logistyce, Warszawa-Poznań 1999, s. 261-262
[14] E. Gołembska, K. Tyc, Przestanki tworzenia eurologistyki żywności [w:] Agrobiznes w krajach Europy Środkowej w aspekcie integracji z Unią Europejską, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, Wrocław 1998, s. 326
[15] H. Woźniak, Logistyka a transport, „Problemy Ekonomiki Transportu” 1997, nr 2, s. 41-42
[16] E. Gołembska, Istota eurologistyki w zarządzaniu zasobami [w:] Eurologistyka. Przesłanki, metody, koncepcje, ZN nr 10, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2001,
s. 20
[17] E. Gołembska (red.), Kompendium…, op. cit., s. 261
[18] Ibidem, s. 263
[19] E. Gołembska, K. Tyc, Przesłanki morzenia..., s. 327
[20] Ibidem, s. 327

piątek, 15 lutego 2013

Sektor bankowy w latach dziewięćdziesiątych


Sektor bankowy w latach dziewięćdziesiątych był jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się dziedzin w gospodarce. Jego struktura instytucjonalna, sposób funkcjonowania jest coraz bardziej dostosowany do wymogów gospodarki rynkowej. Dodać tu trzeba, że utworzona została również infrastruktura instytucjonalna nowoczesnego systemu bankowego. Od 1991 r. rozliczenia międzybankowe realizowane są przez Krajową Izbę Rozliczeniową, od 1992 r. przy pomocy różnego rodzaju sieci teleinformatycznych, udostępnianych przez TELEBANK S.A., co wydatnie skróciło cykl rozliczeniowy. Od 1995 r. bezpieczeństwo depozytów zgromadzonych w bankach zapewnia Bankowy Fundusz Gwarancyjny.
Mimo osiągniętego postępu polska bankowość pod wieloma względami (kapitał, technologie, produkty, jakość usług) ustępuje bankom zachodnim i nie będzie w stanie sprostać ich konkurencji. Na płaszczyźnie międzynarodowej polskie banki są bardzo małe - aktywa całego polskiego systemu bankowego w końcu 1998 r stanowiły 18% sumy bilansowej Deutsche Banku w końcu 1995 r. Ponadto aktywa te są rozproszone w kilkudziesięciu bankach, spośród których żaden samodzielnie nie byłby w stanie sfinansować takiego przedsięwzięcia jak np.: kredyt inwestycyjny dla dużego przedsiębiorstwa o zasięgu ogólnokrajowym, nie wspominając o międzynarodowym. Z tego względu, a także z uwagi na nasilającą się konkurencję ze strony banków zagranicznych konieczna jest dalsza transformacja polskiego systemu bankowego. O dobrej kondycji tego sektora i perspektywach rozwojowych (dotychczas tylko co drugi Polak korzysta z usług bankowych) najlepiej świadczą niemal codziennie zamieszczane w prasie informacje o zamiarze wejścia na polski rynek bankowy kolejnych banków zagranicznych. Podstawowy kierunek przekształceń to dalsza konsolidacja, która nie tworzy dodatkowych kapitałów, ale przez ich koncentrację kreuje potencjał wzrostu przez poprawę konkurencyjności. Motywacja i zdolność do zawierania sojuszy strategicznych między bankami, a także między bankami i innymi instytucjami finansowymi i niefinansowymi powinna być wspierana przez aktywność instytucji państwowych, tworzenie warunków sprzyjających samodzielnemu podejmowaniu decyzji w tym zakresie. Warto przypomnieć, że chodzi tu o politykę fiskalną, monetarną, a także pewne rozwiązania legislacyjne, a nawet pomoc techniczną.
Równoległy kierunek transformacji polskiego sektora bankowego to dalsza prywatyzacja banków jako otwarcie dostępu do zasilania kapitałem właścicielskim z zewnątrz. Z punktu widzenia bezpieczeństwa politycznego celowe byłoby przeanalizowanie dopuszczalnej granicy udziału banków zagranicznych na polskim rynku bankowym.
Wreszcie, nie zdejmując z banków odpowiedzialności za poziom kosztów pożądane byłoby wspieranie wdrażania nowych rozwiązań technicznych, co powinno doprowadzić do redukcji kosztów personelu i kosztów operacyjnych.
Reasumując, system bankowy w Polsce latach dziewięćdziesiątych wykazał ogromną żywotność, odegrał istotną rolę w przemianach ustrojowych, ma obiecujące perspektywy rozwoju, lecz wobec nacisku konkurencji musi się nadal transformować. Jednak samodzielnie, bez wsparcia instytucji państwowych nie sprosta temu wyzwaniu. Bez tego wsparcia polski system bankowy będzie dryfował, ustępując pola zagranicznym instytucjom finansowym, które pod wieloma względami (kapitał, jakość, nowoczesność itd.) wykazują przewagę.